Spotkanie z rzeczywistością. Recenzje książek #1
Bonjour, tu Johamna. Słuchając Najlepszego zespołu naszła mnie chęć na napisanie nie jednej, ale aż czterech recenzji. Oczywiście w jednym poście. Wymyśliłam zatem (bo krukoni myślą o wiele za dużo), iż od czasu do czasu będą się tu pojawiać posty z serii "Spotkanie z..." Będę w nich umieszczać minirecenzję kilku książek przynależących do jednego gatunku.
Zatem... dziś zrecenzuję cztery książki Matthew Quicka, powieści psychologiczne i obyczajowe.
Zatem... dziś zrecenzuję cztery książki Matthew Quicka, powieści psychologiczne i obyczajowe.
Prawie jak gwiazda rocka, czyli zachowanie uśmiechu w najgorszych chwilach
Źródło |
Książka ta opowiada o Amber Appleton, która razem z matką i psem mieszka w szkolnym autobusie. Mimo, że straciła grunt pod nogami, nadal jest pełna optymizmu i nadziei. Należy do Federacji Fantastycznych Fanatyków Franksa, odwiedza dom spokojnej starości, trenuje Chrystusowe Diwy z Korei i próbuje przezwyciężyć życiowe trudności.
Jest to pierwsza i moim zdaniem najlepsza książka Quicka. Jest napisana lekkim i ciekawym stylem, choć powieść wcale nie jest lekka w odbiorze. Również bohaterowie zostali świetnie wykreowani: mamy bezdomną, lecz optymistyczną Amber, autystycznego Ricky'ego, niepełnosprawnego Chada i jego brata oraz wiele innych bohaterów z krwi i kości.
Książka jest podzielona na cztery części- dwie pierwsze są wesołe i całkiem zabawne, trzecia natomiast jest depresyjna, gorzka i po prostu smutna. Czwarta natomiast... nie chcę spojlerować.
Nigdy tyle nie płakałam podczas czytania. "Prawie jak gwiazda rocka' wzbudziła we mnie przeróżne emocje- od zwykłego wzruszenia, aż po stany, które można nazwać depresyjnymi.
Moja ocena: 8/10
Moja ocena: 8/10
Niezbędnik obserwatorów gwiazd, czyli studium dojrzałości
Recenzja pochodzi z tego bloga.
Źródło |
Bellmont rządzonym przez irlandzką mafię oraz czarne gangi , zatem nikt nie może czuć się bezpieczny. Mieszka w nim Finley- emo zamknięty w sobie chłopak, którego ojciec pracuje na nocną zmianę, a dziadek nie ma nóg. Przyjemność sprawiają mu tylko dwie rzeczy: gra w koszykówkę, i obserwowanie gwiazd ze swoją dziewczyną Erin. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się chory psychicznie zafascynowany kosmosem Numer 21. Wtedy wszystko ulegnie zmianie.
Autor dotyka wielu problemów, w tym: Rasizmu, nietolerancji, biedy, życia w ciągłym strachu, wykluczenia i stresu pourazowego. Jego bohaterowie, mimo swojej dziwaczności są bardzo realistyczni. Najbardziej polubiłam Numer 21, jednak nie mogę powiedzieć kim był, ponieważ byłby to spojler.
Styl Quicka znów mnie uwiódł swoją prostotą. Mało kto umie teraz pisać w ten sposób.
Bellmont jest moim zdaniem... przesadzone. Rozumiem, że jakaś dzielnica może być zaśmiecona i brudna, ale żeby CAŁE MIASTO? Zdecydowanie nie.
Moja ocena: ★★★★★★★☆☆☆
Wybacz mi Leonardzie, czyli o wrażliwości wśród mechanizmów
Leonard Peacock jest osamotnionym chłopakiem, który w dniu swoich osiemnastych urodzin goli sobie głowę na łyso, zabiera do szkoły nazistowski pistolet i postanawia zabić nim Ashera Beala. A później popełnić samobójstwo.
Źródło |
Ta książka jest... mocna. To jedyne słowo, jakie przychodzi mi do głowy. Mamy tu wątek braku akceptacji, samobójstwo, cierpienie, ból i przede wszystkim przygnębiający temat. Autor niczego nie koloryzuje, przedstawia wszystko, takim jakim jest. Nie ma tu happy endu, dostajemy gorzkie, depresyjne zakończenie, niekonkretne i skłaniające do refleksji. Autor przeplata teraźniejszość z retrospekcjami i listami z przyszłości.
Pokochałam wręcz głównego bohatera. Nie wstydził się swojej oryginalności, nie miał przyjaciół, a w swojej duszy tłamsił ogromny ból, którego chciał się pozbyć raz na zawsze. W którymś momencie się po prostu popłakałam, bo dostrzegłam w nim siebie. Ma on dosyć nietypowe hobby, o którym dowiecie się czytając książkę.
Powieść też obrazuje świat zabieganych dorosłych, których życia Leonard nie potrafi zrozumieć.
Moja ocena: ★★★★★★★★✰✰
Wszystko to, co wyjątkowe, czyli o tym, że normalni ludzie przerażają
Nanette O' Hare jest typem samotniczki lubiącej książki, piłkę nożną i rocka. Jej życie zmienia się w dniu, kiedy dostaje podniszczony egzemplarz "Kosiarza Balonówki", książka, której nakład skończył się kilkadziesiąt lat temu. Chce być taka jak jej główny bohater, chce zostać buntowniczką. I choć jej gra aktorska jest na wysokim poziomie, w środku jest ona tą samą dziewczyną jaką była kiedyś.
Dzisiaj praktycznie nie można być sobą, bo zostanie się stłamszonym przez środowisko. Najlepiej jest być tłem dla innych. Nie jest to zatem książka dla wszystkich, polecam ją outsiderom, bo inni raczej jej nie zrozumieją. (Tak, jestem bezwzględna. I wredna na dodatek)
Książka ta z pewnością jest dziwna. Po brzegi została wypełniona egzystencjalnymi cytatami i filozofią. Fabuła jest dosyć oryginalna; opowiada o tym, jak książka może zmienić człowieka.
Nanette można albo bardzo lubić, albo nienawidzić. Jest ona oryginalna, ale na swój sposób też przerysowana z poprzednich książek Quicka (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi). Mamy też Alexa- chłopaka petardę, moim zdaniem chorującego na "lekką" schizofrenię.
Książkę polecam, jak wcześniej wspomniałam ekscentrykom. Jeżeli jesteś zagubionym emo, żyjącym historią gothem, masz włąsny tok myślenia, masz inny charakter- sięgnij po tę powieśc, a się nie zawiedziesz.
Moja ocena: ★★★★★★★★☆☆
Do napisania!
~Johamna
Uwielbiam Leonarda <3 Czytałam jeszcze "Wszystko to,co wyjątkowe" i jak najbardziej zgadzam się, że nie jest to książka dla wszystkich. Dwie pozostałe mam w planach (i na półce :D ).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
My obie jesteśmy posiadaczkami książki "Prawie Jak Gwiazda Rocka", lecz jeszcze nie miałyśmy okazji jej przeczytać. Musimy się w końcu za nią zabrać i zobaczyć jaka będzie nasza opinia o tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cię cieplutko i zapraszamy do nas na recenzję książki "Harry Potter i Kamień filozoficzny"
P.S. Dopiero zaczynamy nasza przygodę z blogowaniem ;)
Powodzenia!
UsuńNiestety żadnej z recenzowanych przez Ciebie pozycji nie czytałam, ale chciałabym dostać w swoje ręce "Wybacz mi, Leonardzie". Może na gwiazdkę :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Seeker Of The Books
Może... ;)
UsuńJak na razie czytałam "Wybacz mi, Leonardzie", które uwielbiam i "Niezbędnik obserwatorów gwiazd", który przyznam, że był ciut gorszy. Dla mnie te książki to wyciskacze łez! Poruszają tak obecne w nastoletnim życiu tematy. Koniecznie muszę sięgnąć po resztę książek Quicka. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Te książki to faktycznie wyciskacze łez ;) Nie płakałam tylko przy "Wszystko to, co wyjątkowe".
UsuńŻadnej z podanych przez Ciebie książek nie czytałam ani nawet (co gorsza xd) nie znam. Recenzją zachęciłaś mnie do jednej. Mianowicie chodzi o ,,Niezbędnik obserwatorów gwiazd''. Dlaczego? Ponieważ poruszane są w nich bardzo ważne sprawy między innymi rasizm.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com
Cieszę się, ze Cię zachęciłam ;)
UsuńCzytałam tylko "Wszystko to, co wyjątkowe" i bardzo dobrze wspominam tę książkę. W planach mam "Prawie jak gwiazda rocka", jeśli mi się spodoba może sięgnę po inne powieści autora ;)
OdpowiedzUsuńlitery-na-papierze.blogspot.com
Mi udało się tylko przeczytać "Wybacz mi, Leonardzie" i bardzo mi się ona podobała. ;)
OdpowiedzUsuńJools and her books
Czytałam dwie pierwsze książki, a do Leonarda miałam chyba ze dwa podejścia, jednak nie udało mi się jej przeczytać - kiedyś musze się za nią porządnie zabrać! XD
OdpowiedzUsuńPrawie jak gwiazda rocka była GENIALNA i jest to jedna z moich ulubionych książek, a Niezbędnik również bardzo mi się podobał.
Planuję kiedyś przeczytać Wszystko co wyjątkowe, ale nie wiem kiedy uda mi się to zrobić.
Pozdrowionka! ^^
recenzjeklaudii.blogspot.com
W "Wybacz mi Leonardzie" dosyć ciężko jest się wkręcić. A "Prawie jak gwiazda rocka" to też jedna z moich ulubionych książek :D
UsuńLubie książki Quicka. Czytałam dwie pierwsze + "Poradnik pozytywnego milczenia" i wszystkie mi się podobały, chociaż nie zachwyciły. Najlepiej wspominam "Prawie jak gwiazdę rocka". Ta książka jest niezwykle ciepła, pozytywna i wzruszająca. Czytając ją też zakręciła mi się łezka w oku.
OdpowiedzUsuń"Wybacz mi Leonardzie" mam w planie - powieść już czeka w moim czytniku. A nad "Wszystko to co wyjątkowe" jeszcze się zastanawiam.
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com