Podsumowanie roku 2016 według Heleny

Źródło
Bonjour. Skończył się rok 2016. Burzliwy rok, w którym stałam się filmoholiczką i książkoholiczką, pokochałam gotycki metal, wiktoriańską Anglię, twórczość Burtona, sagę o Harrym Potterze...
I przeczytałam 45 książek. Moim zdaniem to dużo, zwracając uwagę na to, że niektórzy nie czytają w ogóle. Jestem optymistką.
Zanim przejdę do rzeczy, chciałbym powiedzieć coś o wynikach innych osób. Jestem na facebookowej grupie "AK- Klub (nie) Anonimowych Książkoholików". Ostatnio pojawił się tam post, którego autorka pytała się o ilość przeczytanych książek. Jakie były odpowiedzi? Mniej więcej: Prawie 300, prawie 200, miesięcznie czytałam 15-16 książek, w wakacje przeczytałam 180 książek... (Co do tego ostatniego- to ewidentne kłamstwo, bo osoba ta musiałaby czytać 3 książki dziennie). No cóż. W Internecie można napisać wszystko. Niektórzy może i są po kursach szybkiego czytania, ale 200 książek rocznie to przesada.
A teraz do rzeczy. Lista przeczytanych książek w tym roku wygląda tak:

  • "Książę i gwardzista"- Kiera Cass, 6/10
  • Królowa i faworytka- Kiera Cass, 6/10
  • PS. Kocham Cię- Cecelia Ahern, 8/10
  • Zabrana o zmierzchu- C.C. Hunter, 8/10
  • Ten obcy- Irena Jurgielewiczowa, 7/10
  • Harry Potter i kamień filozoficzny- J.K. Rowling, 10/10
  • Delirium- Lauren Oliver, 7/10
  • Harry Potter i Komnata Tajemnic- J.K. Rowling, 8/10
  • Harry Potter i Więzień Azkabanu- J.K. Rowling, 9,5/10
  • Harry Potter i Czara Ognia- J.K. Rowling, 10/10
  • Pandemonium- Lauren Oliver, 8,5/10
  • Igrzyska śmierci- Suzanne Collins, 7,5/10
  • Niezbędnik obserwatorów gwiazd- Matthew Quick, 7/10
  • Fotoplastykon- Krystyna Siesicka, 6/10
  • Harry Potter i Zakon Feniksa- J.K. Rowling, 10/10
  • Harry Potter i Książę Półkrwi- J.K. Rowling, 9/10
  • Harry Potter i Insygnia Śmierci- J.K. Rowling, 10/10
  • W pierścieniu ognia- Suzanne Collins, 5/10
  • Gwiazd naszych wina- John Green, 7/10
  • Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender- Leslye Walton 8/10
  • Kosogłos- Suzanne Collins, 9/10
  • Zanim się pojawiłeś- Jojo Moyes, 7,5/10
  • Love, Rosie- Cecelia Ahern, 8/10
  • Korona- Kiera Cass, 4,5/10
  • Baśniobór- Brandon Mull, 7/10
  • Wichrowe wzgórza- Emily Bronte, 9/10
  • Baśniobór. Gwiazda wieczorna wschodzi- Brandon Mull, 7/10
  • Moja siostra Tilli- Hans Webber, 6/10
  • Przez burze ognia- Veronica Rossi, 4/10
  • Mały książę- Antoine de Saint Exupery, 10/10
  • Dziecko Noego- Eric Emmnuel Schmitt, 9/10
  • To skomplikowane. Julie- Jessica Park, 7,5/10
  • Wybacz mi, Leonardzie- Matthew Quick, 8/10
  • Niezgodna- Veronica Roth- 6,5/10
  • Antygona- Sofokles, 6/10
  • Osobliwy dom pani Peregrine- Ransom Riggs, 7/10  (w recenzji dałam inną ocenę, ale ta jest bardziej odpowiednia)
  • Kamizelka- Bolesław Prus, 6/10
  • Zawsze stanę przy tobie- Gayle Forman, 6/10
  • Wszystko to, co wyjątkowe- Matthew Quick, 8/10
  • Pamiętnik z przyszłości- Cecelia Ahern, 7,5/10
  • W Dolinie Muminków- Tove Jansson , 9/10
  • Miasto cieni- Ransom Riggs, 9/10
  • Miasto Kości- Cassandra Clare, 6,5/10
  • Biblioteka dusz- Ransom Riggs, 8/10
  • Miasto popiołów- Cassandra Clare, 7/10 
I książki, których nie doczytałam do końca (ale je oceniłam):
  • Zmierzch- Stephenie Meyer, 1,5/10
  • Złodziejka książek- Markus Zusak, 5/10
Nie samymi książkami żyje człowiek. Zestawię tutaj jeszcze pięć najlepszych filmów, jakie miałam okazję oglądnąć w tym roku.
5. Harry Potter i Insygnia śmierci cz.2- David Yates
4. W pierścieniu ognia- Francis Lawrence
3. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć- David Yates
2. Gnijąca Panna Młoda- Tim Burton
1. Edward Nożycoręki- Tim Burton
Nie, wcale się nie zafiksowałam na jednym reżyserze. Na jednym aktorze również nie. I na tej aktorce w potarganych włosach też nie... Tylko na Bowerze. No cóż oglądnęłam z nim tylko fragment "Miasta Kości" i fragment "Sweeney Todda"...
Poza tym... Szczęśliwego Nowego roku!

Komentarze

  1. Nie wyobrażam sobie czytać 300 książek rocznie. 200 powieści jednego roku mi się udało, ale wtedy miałam sporo wolnego czasu i z reguły sięgałam po dość cienkie książki. Aczkolwiek ta sytuacja nigdy się nie powtórzyła. Zresztą nie żebym za tym tęskniła ;) Takie tempo, jak mam teraz jest ok :)
    A ty ociągnęłaś naprawdę świetny wynik :D Gratuluję i życzę powodzenia w 2017 roku!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się wydaje, że 45 to dobry wynik :) Życzę takiego samego w 2017, ewentualnie wyższego. Żeby czytać po 300 książek rocznie, to chyba ta osoba musiałaby mieć wiecznie wolne, nie pracować, nie chodzić do szkoły, w ogóle nic nie robić, poza czytaniem oczywiście. Ja w 2016 nie podliczałam swoich wyników, ale za rok na pewno postaram się podsumować 2017.
    Kurczę, "Złodziejka Książek" słaba, że jej nie dokończyłaś? Na mnie czeka na półce i z racji wielu pozytywnych opinii raczej się na nią cieszyłam. Zobaczymy, jak mi z nią pójdzie.

    Pozdrawiam, Poszukiwaczka Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złodziejkę czytałam z przymusu, i bodajże do setnej strony tekst trzymał się kupy. Później zdania były coraz krótsze i mniej spójne, podobnie jak akcja. A największym absurdem były spojlery w połowie książki...
      I też uważam, że aby czytać 300 książek rocznie, trzeba nie robić nic innego poza czytaniem.

      Usuń
    2. Ja sądzę, że "Złodziejka książek" to świetna lektura. Głównie ze względu na styl pisania/

      Usuń
  3. 45 to dobry wynik :) Widzę Harry'ego Pottera *-* Mi się udało 95 książek, aczkolwiek w 2017 chyba nie uda mi się tyle przeczytać :/ Życzę Ci powodzenia w 2017 ;*
    Ps. Czytam Złodziejkę już od miesiąca i nie umiem jej skończyć :/ A myślałam, że ona ma same pozytywne opinie xD

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też "Złodziejkę książek" czytałam z miesiąc... I nie skończyłam.

      Usuń
  4. Kurczę, "Osobliwy dom.." moge czytać ciagle, jak i kontynuacje! Ogólnie nie wyobrażam sobie życia bez książek, lecz wolę filmy Burtona 💗 Tak, "Gnijąca Panna Młoda" to naprawdę wspaniały film animowany, jak i "Edward..." (jestem wrażliwa - o mało bym się nie rozpłakała przy tym drugim, podobała mi się bardzo gra Johnny'ego, jak i Winony Ryder)
    Łał, 300 książek przeczytać w wakacje!? To wyczyn, a ile ja przeczytałam? Głównie to filmy oglądałam ;) 👍
    Bardzo podoba mi się ten blog, dodam do poleconych! Zapraszam do mnie, miłego wieczoru 💜
    Helenka 💗

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty