Książkowa ankieta

Hej!

Podjęłyśmy się ostatnio ciekawego przedsięwzięcia. Zrobiłyśmy ankietę na tarnowskich ulicach. W czasie przygotowywań do niej byłyśmy uprzedzane słowami: "Ludzie nie będą chcieli odpowiadać na Wasze pytania". Jednak tylko 5 na 35 osób odmówiło odpowiedzi. Zadałyśmy 30 ludziom następujące pytania:

1. Jak często sięgasz po książki?

2. Dlaczego nie sięgasz po książki?
lub
2. Po jaki gatunek sięgasz najczęściej?

Drugie pytanie było zależne od odpowiedzi na pierwsze. Jednak, co bardzo nas zaskoczyło - pierwsza wersja drugiego pytania wcale nam się nie przydała!



Tak wygląda zestawienie wyników badania przeprowadzonego na ulicach naszego miasta:

Ogólnie często we wszystkich kategoriach czyta ok. 57%, a sporadycznie sięga po książki ok. 43%.
A tak przedstawia się to w poszcególnych grupach:

Młodzi:
sporadycznie: ok. 36%
często: ok. 64%

Osoby w średnim wieku:
sporadycznie: ok. 33%
często: ok. 67%

Osoby starsze:
sporadycznie: ok. 71%
często: ok. 29%

Jeśli chodzi o drugie pytanie, to trzeba przyznać, że wśród młodych nie dominują szkolne podręczniki,
a kryminały (ok. 27%). Książki naukowe zostały wymienione dopiero na drugim miejscu.
Wśród osób w średnim wieku także najczęściej w drugim pytaniu usłyszeliśmy odpowiedź "kryminały" (25%), jednak na drugim miejscu znalazły się: fantasy, książki przygodowe i biografie (ok. 16%).
Osoby starsze wybierały książki historyczne - tak odpowiedziało ok. 43%. W tej kategorii wspomniano również o książkach psychologicznych, biografiach i literaturze różnorodnej.

W ogólnym rozliczeniu dominowały kryminały (ok. 23%), a za nimi usadowi się kolejno: biografie (20%), książki historyczne, naukowe, przygodowe i fantasy (po 10%). Po jednym zwolenniku miały: poradniki, powieści psychologiczne, literatura różnej maści, science fiction, książki podróżnicze, powieści romantyczne
i horrory.


Chodzenie z ankietą po mieście było naprawdę ciekawym doświadczeniem. Zwłaszcza moment euforii, dowiadując się o tym, że w naszym mieście nikt otwarcie nie przyznaje, że na dźwięk słowa książka dostaje zawrotów głowy. Dla nas jest to niesamowite, w "erze komputera" i rzekomym czasie zaniku zainteresowania jakąkolwiek literaturą. Myślę. że nie była to ostatnia taka nasza akcja.







Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty